Niedawno spotkałem się z treścią pani Zofii, która na swoje 100. urodziny postanowiła zrobić tatuaż przedstawiający kwiat róży – symbol jej młodości. Zamiast oporu ze strony rodziny, otrzymała pełne wsparcie. Co wysoce, jej wnuk, który sam angażuje się tatuażami, przygotował dla niej profesjonalny porównaj do tatuażu, żeby mogła cieszyć się tym wyjątkowym prezentem.
Jeśli planujecie o tatuażu dla siebie lub kogoś bliskiego – bez względu na wiek – warto przemyśleć zakup
I co Wy o tym myślicie? Znacie podobne historie?